12/02/2018 14

Oriflame Divine- woda toaletowa.


Uwielbiam piękne zapachy, to mój nieodzowny znacznik kobiecości. Jedno psiknięcie ulubionych perfum zmienia mój dzień. To coś daje też mu charakteru i poczucia lepszego czasu. Powiem Wam, że ciężko mi dogodzić zapachami. Jestem wybredna. Lubię energetyczne, świeże, soczyste nuty. Obecnie jestem na etapie poszukiwania idealnej woni, dlatego dzisiaj zapraszam Was na recenzję zestawu z Oriflame, gdzie główną rolę odgrywa woda toaletowa. 





Woda toaletowa Divine to moim zdaniem idealny zapach na wiosnę i zdecydowanie będzie czekał na mnie w szafce na tę porę roku. Muszę przyznać, że aromat mnie delikatnie zaskoczył.  Po naciśnięciu atomizera na początku czuć lekko gorzkawe nuty bambusa i kiwi, które po chwili ulatniają się dając zapach słodszym nutom fiołka i orchidei. Całość opiera się na bazie piżma i nut drzewnych. Mamy tutaj styczność z kontrastem woni- jednocześnie rześkim i gorzkawym, choć z drugiej strony słodkim, kwiatowym. Bardzo ciekawe połączenie dające piękny zapach. 




Podłużny, niebieski, szklany oraz dość ciężki flakonik skrywa 50ml wody dla kobiet. Design bardzo prosty, skromny i klasyczny, co mi się bardzo podoba. Lubię minimalistyczne rzeczy bez wymyślnych dodatków.



W zestawie mamy również perfumowany krem do ciała 250ml. Byłam sceptycznie nastawiona do kosmetyku, bo mam bardzo wrażliwą skórę, a perfumowane smarowidła mnie uczulają. Muszę jednak przyznać, że kremik spisał się bardzo dobrze. Zużyłam już pół opakowania, zapach obłędny. Z przyjemnością zdenkuje go do końca. 

Jeśli macie ochotę zostać konsultantką Oriflame albo zamówić sobie kosmetyki z tej firmy to zapraszam do kontaktu z  Aga Kowal konsultantka Oriflame.  



 Jakie są Wasze ulubione perfumy?

14 komentarzy:

  1. Bardzo ciekawa mieszanka zapachowa :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Widziałam te perfumy na kilku blogach i muszę przyznać, że kuszą ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Skoro to raczej zapach na wiosnę to na razie nie będę go szukać.

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknie zapakowane :) A opis zapachu mnie zaintrygował ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wąchałam te perfumy i uwielbiam ten zapach! Moja przyjaciółka używa ich codziennie i czasem po prostu nie mogę się powstrzymać wdychając kolejne partie. Coś pięknego! Myślę, że gdy tylko cena będzie przystępna to sama zamówię sobie flakonik :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Wygląda na duet idealny. Śliczny flakonik:D
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wonderful review! Thanks for sharing!
    🌹🌹🌹🌹👍👍

    OdpowiedzUsuń
  8. Jakoś nie ciągnie mnie do kosmetyków marki Oriflame.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawa kompozycja zapachów, ja lubię tylko te delikatne i kwiatowe perfumy. Tej przed zakupem musiałabym powąchać :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Też jestem wybredna w kwestii zapachów a dodatkowo szukam zapachów nietuzinkowych, nie lubię pachnieć tak jak wszyscy ;) Francja oferuje w tej sferze ogromne możliwości, mogę się zatem rozpieszczać zapachami od Fragonard czy Divine. Ostatnio moim ulubionym letnim zapachem stały się "ogrody nad Nilem" od Hermesa. Myślę, że tan zapach Tobie też by się spodobał ;))

    OdpowiedzUsuń
  11. Ta gorzkawość trochę mnie przeraziła, ciekawa jestem czy na żywo zapach przypadłby mi do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Chętnie bym go powąchała :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo kusząca propozycja :)
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz i obserwacje. Miło,że doceniasz mój czas i pasje .

Copyright © 2017 Chabrowe wariacje