Kto śledzi moje zdjęcia na IG widział już nie raz moją szczotkę do włosów Tangle Angel. Po przeczytaniu kilku opinii, zachwycona wyglądem postanowiłam kupić i wypróbować ją. Mam cienkie włosy skłonne do plątań, łamań. Grzebienie już dawno odstawiłam, szczotce z włosia powiedziałam NIE, po tym jak nadmiernie moje włosy zaczęły się puszyć i elektryzować. Czas na coś nowego;)
Opis producenta:
,,Innowacyjna szczotka do włosów z powłoką antystatyczną, która zapobiega elektryzowaniu się włosów. Umożliwia bezbolesne, szybkie rozczesanie zarówno mokrych, jak i suchych włosów, bez ciągnięcia, wyrywania i łamania nadając połysk. Specjalna powłoka antybakteryjna zapobiega osadzaniu się bakterii. Dzięki termoochronie szczotka wytrzymuje bardzo wysokie temperatury, nie deformuje się''.
Moja opinia:
Tangle Angel używam już kilka miesięcy i powiem Wam, że to najlepsza szczotka, jaką dotąd miałam. Nie ważne, czy czeszę nią mokre czy, suche włosy, ona ich nie wyrywa i nie łamie. Dużym plusem jest to, że moje włosy przestały się elektryzować. Dzięki niej są wygładzone i błyszczące. Igiełki szczotki delikatnie masują skórę głowy, nie wyginają się po dłuższym użytkowaniu. Jedynym minusem jest cena 40zł.
Czym czeszecie swoje włosy? Grzebieniem, szczotką?
Świetny post!:)
OdpowiedzUsuńObserwuję z przyjemnością;)
Bardzo mi miło ;)
UsuńSzczotka jest rewelacyjna :) Ja mam i szczotkę i grzebienie, ale nie mam problemu z rozczesywaniem, bo włoski mam krótkie :)
OdpowiedzUsuńSzczotka rewelacja. Pierwszy raz ja widze i musze wyprobowac
OdpowiedzUsuńPo złych relacjach z klasyczną szczotką TT na razie nie mam ochoty sięgać po kolejne.
OdpowiedzUsuńDla mnie ta cena nie jest minusem. Jak coś jest dobre, to dam za to ile trzeba. Chętnie się skuszę na tę szczotkę, bo wygląda ładnie i jak widzę świetnie się sprawdza.
OdpowiedzUsuńMoja ulubiona szczotka! Cena adekwatna do produktu :)
OdpowiedzUsuńMoja ulubiona szczotka to drewniana z Rossman'a z włosiem + plastikowymi igiełkami. Niestety po 2 latach zaczyna się psuć (wypadają igły). Zastanowię się więc nad tą :)
OdpowiedzUsuńInteresting post dear! thanks for sharing
OdpowiedzUsuńwygląda bardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńW sumie cena mnie nie przeraża bo mam szczotek za 59 zl. Szarpnelam się 😛 Ale te tangle strasznie wyglądem mi odpowiadają. Pasują do kobiet idealnie 😊😊😊
OdpowiedzUsuńMoja córka ma coś takiego, ale ta jest piękna :) Młoda ma takie włosy, że już nic na to plątanie sie ich nie działą :(
OdpowiedzUsuńMam tangle tezzer i tez bardzo ją lubię, ta anielska mi się marzy :)
OdpowiedzUsuńJa mam dwie wersje Classic i White, obydwie świetne, tyle że klasyczna jest mocniejsza, odrobinę twardsze ma włoski, białą używają moje córki - do ich delikatnych włosów idealna!
OdpowiedzUsuńGreat review! Thanks for sharing
OdpowiedzUsuńWidzę, że tę szczotkę się kocha albo nienawidzi :P
OdpowiedzUsuńUwielbiam szczotki tego typu! To zdecydowanie hit ostatnich czasów :D
OdpowiedzUsuńGreat post dear! :)
OdpowiedzUsuńKisses...
Soslu Badem by Dilek ...
Jest przepiękna <3
OdpowiedzUsuńP.S. Dopiero zaczynam tutaj swoją przygodę. Bardzo się cieszę, że do Ciebie trafiłam :)
Moja corka ma taką szczotkę i jest nią zachwycona. Ja wolę tradycyjną:)
OdpowiedzUsuńJa mam wersję klasyczną injestem baaaardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńTeż mam trudne włosy i mam problemy z rozczesywaniem. Taka szczotka by mi się na pewno przydała. Może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło !
Nie jest dla mnie mam za cienkie włosy i strasznie je "ulizuje" wyglądają na nieświeże :(
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt, chętnie poszukam takiej szczotki w sklepie.
OdpowiedzUsuńCo za kształt i kolor :) Piękna :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś zwykłą tangle teezer i niestety nie na moje włosy. Ta ma piękny wygląd, chyba to mnie jedynie przekonuje w niej do zakupu.
OdpowiedzUsuńPonoć spisuje się lepiej niż TT :)
OdpowiedzUsuńYou have a beautiful blog ♥
OdpowiedzUsuńI follow you, visit my blog if you want ♥
janalukic.blogspot.com
Tak szczotka mi się marzy bo tradycyjna Tangle wypada mi często z ręki :)
OdpowiedzUsuńMoje włosy są ciężke do ujarzmienia więc szczotka musi być naprawdę dobra. Muszę przetestować tą szczotkę, może akurat się sprawdzi.
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerze, że już bardzo długo noszę się z zamiarem jej kupna. I kusi niesamowicie, bo opinie ma na prawdę niezłe :) Puki co używam i szczotki i grzebienia, ale może w końcu wymienię je na TA.
OdpowiedzUsuńJa nigdy jeszcze nie miałam szczotki :) Mam za słabe i za cienkie włosy. Ale planuję kupno drewnianego grzebienia ;)
OdpowiedzUsuńu mnie sie nie sprawdzila :(
OdpowiedzUsuńAniołkowa szczotka kusiła mnie przez dłuższy czas, a teraz chciejstwo przeszło na Wet Brush. Na zagranicznych bloga zdobywa same pozytywne opinie. Standardowego TT bardzo lubię, ale brak rączki czasem jest uciążliwy.
OdpowiedzUsuńMoja córka ma tak plączące się włosy, że nawet ta szczotka ledwo je ogarnia :(
OdpowiedzUsuńPierwszy raz taką widzę.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jej w użyciu.
ale wygladu nie mozna jej odmowic:)
OdpowiedzUsuńMam białą i bardzo ją lubię :))
OdpowiedzUsuńO tej szczotce jest dość głośno w blogosferze. Dużo dziewczyn się nią zachwyca i szczerze mówiąc coraz bardziej chcę ją mieć :D
OdpowiedzUsuń