Peeling ciała to idealny sposób na rozjaśnienie i wygładzenie skóry. Stosuje się go również, aby usunąć martwy naskórek i pobudzić krążenie. Nie ma nic lepszego, jak użycie tego kosmetyku po ciężkim, upalnym dniu. Odświeżenie ciała gwarantowane.
Ja od dawna używam domowy peeling. Bardzo łatwy w przyrządzeniu i tani w użyciu. Mieszam żel pod prysznic z cukrem. Efekt ten sam, co po użyciu drogeryjnych peelingów. Nie ma mowy o podrażnieniu, a efekt ścierania uzyskuje proporcjami. Jeśli chcę delikatnie oczyścić skórę mieszam mniej cukru z żelem. Natomiast, gdy potrzebuje mocnego peelingu, cukier odgrywa tutaj kluczową rolę.
Jakiś czas temu natrafiłam na firmę FM, a tam w ofercie cukrowy peeling. Zamówiłam go z czystej ciekawości, by porównać jego konsystencje i działanie z moim domowym produktem. Zużyłam go już prawie do końca, więc mogę dziś z miłą chęcią napisać recenzję. Zapraszam ;)
Firma FM:
Została założona w 2004 roku we Wrocławiu przez Artura Trawińskiego. Trzy lata później w związku z dynamicznym rozwojem na rynku zagranicznym powstała spółka FM WORLD. Ocenie produkty są znane i cenione w kilkudziesięciu krajach na kilku kontynentach. Produktem flagowym FM GROUP są wysokiej klasy perfumy i wody perfumowane. Uzupełnieniem asortymentu są produkty perfumeryjne (m.in. balsamy, żele pod prysznic, wody po goleniu, kremy do rąk, pianki do golenia, perfumy do włosów oraz inne perfumowane kosmetyki).
Moja opinia:
Produkt zamknięty jest w plastikowym, eleganckim słoiczku. Zabezpieczony sreberkiem, po jego zerwaniu uwalnia się aromat czarnych porzeczek. Zapach jest intensywny i bardzo przyjemny. Po użyciu kosmetyku dłuższą chwilę czujemy jego zapach na ciele. Peeling jest koloru brązowego z czarnymi kryształkami. Drobinki cukru są dość ostre. Trzeba uważać by zbyt mocno nie pocierać nim skóry, gdyż powoduje podrażnienia.
Dużym plusem jest fakt, że konsystencja nie rozpuszcza się szybko, możemy użyć mniej peelingu i nim pocierać daną partię ciała dłuższy czas. To działanie sprawia, że kosmetyk jest bardzo wydajny. Skóra po jego użyciu jest wygładzona i jędrna.
Cena peelingu to 40zł, za 180ml. Moim zdaniem jest to adekwatna cena do działania jak i wydajności kosmetyku. Na pewno kiedyś go jeszcze kupię.
Dużym plusem jest fakt, że konsystencja nie rozpuszcza się szybko, możemy użyć mniej peelingu i nim pocierać daną partię ciała dłuższy czas. To działanie sprawia, że kosmetyk jest bardzo wydajny. Skóra po jego użyciu jest wygładzona i jędrna.
Cena peelingu to 40zł, za 180ml. Moim zdaniem jest to adekwatna cena do działania jak i wydajności kosmetyku. Na pewno kiedyś go jeszcze kupię.
Znacie tę firmę? Jakich peelingów używacie?
ja osobiście uwielbiam peelingi naturalne, cukrowe, własnoręcznie robione:) ale chętnie skuszę się na ten peeling FM, zobaczę różnicę :)
OdpowiedzUsuńDaj znać, jak się sprawował u Ciebie ;)
UsuńSzczerze mówiąc nie miałam jeszcze nigdy nic z FM :)
OdpowiedzUsuńOsobiście nie znam tej firmy, a peelingi bardzo polubiłam z "Nacomi" :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, MÓJ BLOG!
Nie znam tego peelingu, ale znam żel Dove ;)
OdpowiedzUsuńOstatnio kupuję peelingi z Joanny :) Lubię te owocowe zapaszki :)
Lovely post dear! Have a great week! xx
OdpowiedzUsuńO, muszę sprawdzić czy dostanę go gdzieś u siebie :) W wolne dni dobrze zatroszczyć się o sobie ☺
OdpowiedzUsuńTego peelingu nie znam, ale chętnie bym wypróbowała. Natomiast wiem, że z takimi peelingami trzeba zachować ostrożność latem podczas opalania.
OdpowiedzUsuńDove is awesome! thank you for sharing!
OdpowiedzUsuńhttp://sepatuholig.blogspot.com
instagram.com/grace_njio @grace_njio
Ten peeling mnie ciekawi, ale nie aż tak bardzo aby zaraz kupować;)
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy produktów z FM.
OdpowiedzUsuńThank you for inspiring me to sue body scrubs again...I am too lazy!
OdpowiedzUsuńLove,
Neha
Beat the heat with stripes
Let's Talk About Everything
Czasem mnie ciągnie do sklepowych peelingów, chociażby ze względu na wygodę użycia i te cudowne zapachy, które często oferują, ale jednak pozostaję wierna zwykłej kawie. Jeszcze nic innego jej nie pobiło :D
OdpowiedzUsuńNie znam tej firmy, ale myślę, że chyba skuszę się na ten peeling, chociaż cena trochę wysoka... :D
OdpowiedzUsuńZapach musi być piękny. Uwielbiam czarną porzeczkę. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńStosować peelingi lubię,ale tej firmy jeszcze nie znam :)
OdpowiedzUsuńMam innej firmy. Za świetne ��
OdpowiedzUsuńdomowe spa - najlepsze by się zrelaksować :)
OdpowiedzUsuńSandicious
Miałam peeling i był mega :)
OdpowiedzUsuńI love the work you do on your blog, I hope to see you on my blog very soon!!
OdpowiedzUsuń💚💚💚
A chyba nie znam tej firmy .
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że sama nie sprawdziłam od razu tego peelingu, gdyż zazwyczaj sama dla siebie testuję tańsze "nowości" kosmetyczne dla mnie. Nie mniej jednak, może kiedyś będzie okazja do przetestowania również tego peelingu, zwłaszcza, że w ostatnim czasie najlepiej peelingi potrafią mnie odprężyć.
OdpowiedzUsuńJuż po konsystencji ten peeling mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńI like sugar peelings very much.
OdpowiedzUsuńKisses
Peelingi do ciała uwielbiam. Moje ulubione są z Farmony - mają obłędne owocowe zapachy, które bardzo długo utrzymują się na skórze! Kiedyś sama zrobiłam peeling ze skórki pomarańczy. Peelingu z FM nigdy nie miałam, ale gdy będę mieć okazję go nabyć to skorzystam!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, M.
Uwielbiam peelingi, właśnie poszukuję jakiegoś dobrego. Muszę mu się bliżej przyjrzeć :*
OdpowiedzUsuńagnesssja.blogspot.com