5/12/2017 33

Czy wiesz, kiedy kończy się termin ważności Twoich kosmetyków? Rozkodowanie dat ważności.


Czy robiąc wiosenne porządki przejrzałyście rzeczy w kosmetyczce?  Przemierzyłyście łazienkę, sypialnię w poszukiwaniu resztek? Jeśli nie, to zachęcam do zrobienia tego. Pomadki, błyszczyki, kremy, pudry, róże, bronzery itp. mamy nawet po kilka sztuk. Zazwyczaj o niektórych z nich zapominamy, nie używamy. Czas na sprawdzenie ich ważności. Nikt przecież nie chce na twarzy mieć wyprysków, zaczerwień, podrażnień. Do dzieła!



 Przybliżony okres ważności kosmetyków po otwarciu:
- cienie do powiek, puder, róże w kamieniu - 3 lata,
- cienie do powiek, puder, róże w kremie - od 9 do 12 miesięcy,
- podkłady, korektory - 1 rok,
- błyszczyk- 1 rok,
- pomadka - 2 lata,
- tusz do rzęs- od 3 do 6 miesięcy,
- lakier do paznokci- od 6 miesięcy do 12 miesięcy,
- szampon- 1 rok,
- samoopalacz - 1 rok,
- krem z filtrem UV - 1 sezon,
- krem do twarzy - od 3 do 6 miesięcy,
- krem do rąk/stóp w słoiczku- od 6 do 9 miesięcy,
- krem do rąk/stóp w dozowniku lub tubce- 2 lata,
- mleczko, balsam do ciała - 6 miesięcy.

Szczególną uwagę należy zwrócić także na pędzelki i gąbeczki do makijażu. Niewyczyszczone to idealne miejsce dla rozwoju bakterii. Jeśli będziemy o nie dbać, myć posłużą nam kilka lat.


Recenzja kremu- klik

Daty ważności - konkretny termin widniejący na opakowaniu

Na wielu opakowaniach data ważności widnieje w konkretnym schemacie np. 05.05.2018. Trzeba pamiętać, że zmieni się ona wraz z otwarciem produktu. Na wielu kosmetykach pomijany jest symbol PAO, czyli tzw. symbol otwartego słoiczka, który mówi nam jak długo od otwarcia produktu nie traci on swoich właściwości. Jeśli na opakowaniu nie widnieje taka informacja kierujemy się tą poniższą zasadą:

Dla większości kosmetyków okres przydatności wynosi więcej niż 30 miesięcy, jeśli tak jest to nie ma wówczas obowiązku umieszczania daty ważności (zgodne z Dyrektywą Europejską oraz polską Ustawą o kosmetykach). Producent natomiast jest zobowiązany w takim przypadku umieścić symbol otwartego słoiczka (tzw. PAO – Period After Opening – czas po otwarciu) z podaniem cyfry wyrażającej ilość miesięcy bezpiecznego używania kosmetyku po otwarciu opakowania. Informacja zamieszczona na fanpage’u Nivea.



Kodowane daty ważności- internetowy łamacz szyfr

Często data ważności kosmetyku nie jest podana na opakowaniu. Widnieje natomiast nr partii. Jak sprawdzić datę? Z pomocą przychodzą nam wtedy strony internetowe: 



Jak samemu rozkodować datę produkcji? Popatrzcie na przykłady







Czasami możemy sami rozczytać datę produkcji danego kosmetyku. Tak jest w przypadku powyższych zdjęć. Zobaczcie:
  • Płyn do demakijażu Green Pharmacy- 31442. Rozszyfrowana data produkcji to Marzec 2014 rok.
  • Odżywka do włosów, Joanna- 160601. To już banał! Data produkcji to 1 czerwca 2016 rok.
  • Balsam do ciała La Petit Marseilials- 0755M.  Tu zaczynają się schodki. Uwaga! 
075- to 75 dzień roku czyli 17 Marca,
5- to rok 2015,
M - to Maj.


Należy również nadmienić, że każda marka ma swój własny sposób kodowania dat. W niektórych sytuacjach przeliczniki internetowe, próbowanie samemu rozczytać cyferki jest niemożliwe. Warto wtedy zapytać w drogerii o to, przy kupowaniu danego kosmetyku. 


Kupując kosmetyki w drogerii zwracacie uwagę na kod produkcji? Kto z was sprawdzał ostatnio daty ważności kosmetyków?

33 komentarze:

  1. Interesting beauty products. We keep in touch. xx

    OdpowiedzUsuń
  2. Jaki przydatny wpis. Przyda mi się.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zawsze pilnuję dat ważności moich kosmetyków, ale uważam, że powinno to być jakoś prawnie ujednolicone, a nie, że każda marka ma swój kod i bądź tu człowieku mądry :/

    OdpowiedzUsuń
  4. Przyznam szczerze, że tak jak zwracam uwagę na datę ważności produktów do pielęgnacji, tak z kolorówką jest znacznie gorzej. Pewnie dlatego, że ciężko ją zużyć, a wyrzucić szkoda.

    OdpowiedzUsuń
  5. I have never heard of this brand but it looks interesting.
    Have a nice weekend

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie zwracałam na takie rzeczy uwagi,dobrze wiedzieć :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj trzeba uważać i sprawdzać daty kosmetyków, co jakiś czas.
    W życiu nie rozszyfrowałabym tego płynu do demakijażu i balsamu do ciała. Po co tak kombinować to ja nie wiem :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo przydatny post. Ja co prawda nie kupuję kosmetyków na zapas, ale zawsze może się zdarzyć, że coś się przeterminuje i zawsze mam problem żeby się zorientować czy to jeszcze dobre czy nie. Będę się kierować Twoimi wskazówkami teraz:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wstyd się przyznać,ale niezbyt zwracam na to uwagę..Nie wiedziałam,że podkłady koło roku..Dobrze wiedzieć,bardzo przydatny wpis :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Sehr schöner Beitrag :)
    Die Produkte würden mich auf jeden Fall interessieren :)

    ShellyAbdallahs.Blogspot

    OdpowiedzUsuń
  11. what a nice post :)
    have a great weekend!

    http://itsmetijana.blogspot.rs/

    OdpowiedzUsuń
  12. Największy problem zawsze miałam żeby rozszyfrować to 0755M - teraz już będę wiedziała :) Zawsze sprawdzam datę przed kupnem i w trakcie używania ( jeśli coś używam sporadycznie ) również :) Jeśli produkt wiem, że będę miała bardzo długo, a nie często używam to naklejam na dnie małą karteczkę z datą kiedy otwieram żeby wiedzieć kiedy mija czas przydatności po otwarciu. Boję się używać kremy i podkłady po terminie.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja zawsze zwracałam uwagę na to, ale okazło się ze zużywam osmetyki w takim tępie , że idealnie mieszczę się w terminach po otwarciu :) Buziaczki :*

    OdpowiedzUsuń
  14. Na pewno mi się to przyda:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetny wpis, przybliżający terminy :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Dlatego nie używam wielu tego samego typu produktów na raz - szkoda marnować :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo przydatny post :)
    Wpadnij do mnie - nowy post:*

    OdpowiedzUsuń
  18. Dobrze, że zazwyczaj w tym czasie udaje się dany kosmetyk zużyć ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Great post! Have a lovely Day! 😘😘😘

    OdpowiedzUsuń
  20. Ooo, bardzo przydatny wpis, bo zawsze się zastanawiałam, jaką dany kosmetyk ma ważność.
    Dziękuję za odwiedziny bloga i obserwację, również obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ciekawy i przydatny wpis. Muszę rozkodować daty ważności na moich kosmetykach.
    Zapraszam na konkurs na moim blogu, jeśli masz ochotę - są trzy zastawy nagród do wygrania. :-)

    Pozdrawiam,
    kosmetykiani.pl

    OdpowiedzUsuń
  22. Bardzo fajny wpis i pomocne stronki, sprawdzam co jakiś czas daty, więc na pewno się przyda :)

    OdpowiedzUsuń
  23. super że są takie strony na których można sprawdzić

    OdpowiedzUsuń
  24. Już dawno się z tym zapoznałam. Mniejsza o post - moją uwagę przykuł Twój nagłówek. Jakie piękne te chabry są! Aż nie mogę się napatrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Przyznam się bez bicia że moje cienie mają o wiele dłużej.
    Hmm trzeba będzie z nimi porządek zrobić!

    OdpowiedzUsuń
  26. Ciekawy blog :) Będę tutaj zaglądała częściej :D
    P.s ja zawsze staram się pilnować daty ważności kosmetyków, szkoda tylko że czasem ktoś je otworzy w sklepie :P

    OdpowiedzUsuń
  27. Muszę przyznać, że w mojej kosmetyczce prawdopodobnie jest kilka przeterminowanych produktów, zwłaszcza lakiery do paznokci... Zadbam o to jutro, dzięki za przypomnienie. :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Ja chyba nie mam przeterminowanych produktów w swoich zasobach :)
    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  29. Czasem te daty waznosci to niczym enigma :P

    OdpowiedzUsuń
  30. Bardzo fajny, a zarazem przydatny post. Nie wiedziałem, że te cyferki z literką oznacza datę :) A przeterminowane kosmetyki też są dobre do użycia? Ja raczej nie zwracam uwagi na termin ważności jakiegoś perfumu.

    Pozdrawiam serdecznie,
    Patryk

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz i obserwacje. Miło,że doceniasz mój czas i pasje .

Copyright © 2017 Chabrowe wariacje