Czy robiąc wiosenne porządki przejrzałyście rzeczy w kosmetyczce? Przemierzyłyście łazienkę, sypialnię w poszukiwaniu resztek? Jeśli nie, to zachęcam do zrobienia tego. Pomadki, błyszczyki, kremy, pudry, róże, bronzery itp. mamy nawet po kilka sztuk. Zazwyczaj o niektórych z nich zapominamy, nie używamy. Czas na sprawdzenie ich ważności. Nikt przecież nie chce na twarzy mieć wyprysków, zaczerwień, podrażnień. Do dzieła!
Przybliżony okres ważności kosmetyków po otwarciu:
- cienie do powiek, puder, róże w kamieniu - 3 lata,
- cienie do powiek, puder, róże w kremie - od 9 do 12 miesięcy,
- podkłady, korektory - 1 rok,
- błyszczyk- 1 rok,
- pomadka - 2 lata,
- tusz do rzęs- od 3 do 6 miesięcy,
- lakier do paznokci- od 6 miesięcy do 12 miesięcy,
- szampon- 1 rok,
- samoopalacz - 1 rok,
- krem z filtrem UV - 1 sezon,
- krem do twarzy - od 3 do 6 miesięcy,
- krem do rąk/stóp w słoiczku- od 6 do 9 miesięcy,
- krem do rąk/stóp w dozowniku lub tubce- 2 lata,
- mleczko, balsam do ciała - 6 miesięcy.
Szczególną uwagę należy zwrócić także na pędzelki i gąbeczki do makijażu. Niewyczyszczone to idealne miejsce dla rozwoju bakterii. Jeśli będziemy o nie dbać, myć posłużą nam kilka lat.
Recenzja kremu- klik
Daty ważności - konkretny termin widniejący na opakowaniu
Na wielu opakowaniach data ważności widnieje w konkretnym schemacie np. 05.05.2018. Trzeba pamiętać, że zmieni się ona wraz z otwarciem produktu. Na wielu kosmetykach pomijany jest symbol PAO, czyli tzw. symbol otwartego słoiczka, który mówi nam jak długo od otwarcia produktu nie traci on swoich właściwości. Jeśli na opakowaniu nie widnieje taka informacja kierujemy się tą poniższą zasadą:
Dla większości kosmetyków okres przydatności wynosi więcej niż 30 miesięcy, jeśli tak jest to nie ma wówczas obowiązku umieszczania daty ważności (zgodne z Dyrektywą Europejską oraz polską Ustawą o kosmetykach). Producent natomiast jest zobowiązany w takim przypadku umieścić symbol otwartego słoiczka (tzw. PAO – Period After Opening – czas po otwarciu) z podaniem cyfry wyrażającej ilość miesięcy bezpiecznego używania kosmetyku po otwarciu opakowania. Informacja zamieszczona na fanpage’u Nivea.
Kodowane daty ważności- internetowy łamacz szyfr
Często data ważności kosmetyku nie jest podana na opakowaniu. Widnieje natomiast nr partii. Jak sprawdzić datę? Z pomocą przychodzą nam wtedy strony internetowe:
Jak samemu rozkodować datę produkcji? Popatrzcie na przykłady
Czasami możemy sami rozczytać datę produkcji danego kosmetyku. Tak jest w przypadku powyższych zdjęć. Zobaczcie:
- Płyn do demakijażu Green Pharmacy- 31442. Rozszyfrowana data produkcji to Marzec 2014 rok.
- Odżywka do włosów, Joanna- 160601. To już banał! Data produkcji to 1 czerwca 2016 rok.
- Balsam do ciała La Petit Marseilials- 0755M. Tu zaczynają się schodki. Uwaga!
075- to 75 dzień roku czyli 17 Marca,
5- to rok 2015,
M - to Maj.
Należy również nadmienić, że każda marka ma swój własny sposób kodowania dat. W niektórych sytuacjach przeliczniki internetowe, próbowanie samemu rozczytać cyferki jest niemożliwe. Warto wtedy zapytać w drogerii o to, przy kupowaniu danego kosmetyku.
Kupując kosmetyki w drogerii zwracacie uwagę na kod produkcji? Kto z was sprawdzał ostatnio daty ważności kosmetyków?
Interesting beauty products. We keep in touch. xx
OdpowiedzUsuńJaki przydatny wpis. Przyda mi się.
OdpowiedzUsuńZawsze pilnuję dat ważności moich kosmetyków, ale uważam, że powinno to być jakoś prawnie ujednolicone, a nie, że każda marka ma swój kod i bądź tu człowieku mądry :/
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerze, że tak jak zwracam uwagę na datę ważności produktów do pielęgnacji, tak z kolorówką jest znacznie gorzej. Pewnie dlatego, że ciężko ją zużyć, a wyrzucić szkoda.
OdpowiedzUsuńFantastic post!
OdpowiedzUsuńKisses :)
I have never heard of this brand but it looks interesting.
OdpowiedzUsuńHave a nice weekend
Nie zwracałam na takie rzeczy uwagi,dobrze wiedzieć :)
OdpowiedzUsuńOj trzeba uważać i sprawdzać daty kosmetyków, co jakiś czas.
OdpowiedzUsuńW życiu nie rozszyfrowałabym tego płynu do demakijażu i balsamu do ciała. Po co tak kombinować to ja nie wiem :D
Bardzo przydatny post. Ja co prawda nie kupuję kosmetyków na zapas, ale zawsze może się zdarzyć, że coś się przeterminuje i zawsze mam problem żeby się zorientować czy to jeszcze dobre czy nie. Będę się kierować Twoimi wskazówkami teraz:)
OdpowiedzUsuńWstyd się przyznać,ale niezbyt zwracam na to uwagę..Nie wiedziałam,że podkłady koło roku..Dobrze wiedzieć,bardzo przydatny wpis :)
OdpowiedzUsuńSehr schöner Beitrag :)
OdpowiedzUsuńDie Produkte würden mich auf jeden Fall interessieren :)
ShellyAbdallahs.Blogspot
what a nice post :)
OdpowiedzUsuńhave a great weekend!
http://itsmetijana.blogspot.rs/
Największy problem zawsze miałam żeby rozszyfrować to 0755M - teraz już będę wiedziała :) Zawsze sprawdzam datę przed kupnem i w trakcie używania ( jeśli coś używam sporadycznie ) również :) Jeśli produkt wiem, że będę miała bardzo długo, a nie często używam to naklejam na dnie małą karteczkę z datą kiedy otwieram żeby wiedzieć kiedy mija czas przydatności po otwarciu. Boję się używać kremy i podkłady po terminie.
OdpowiedzUsuńJa zawsze zwracałam uwagę na to, ale okazło się ze zużywam osmetyki w takim tępie , że idealnie mieszczę się w terminach po otwarciu :) Buziaczki :*
OdpowiedzUsuńNa pewno mi się to przyda:)
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis, przybliżający terminy :)
OdpowiedzUsuńDlatego nie używam wielu tego samego typu produktów na raz - szkoda marnować :)
OdpowiedzUsuńBardzo przydatny post :)
OdpowiedzUsuńWpadnij do mnie - nowy post:*
Dobrze, że zazwyczaj w tym czasie udaje się dany kosmetyk zużyć ;)
OdpowiedzUsuńGreat post! Have a lovely Day! 😘😘😘
OdpowiedzUsuńOoo, bardzo przydatny wpis, bo zawsze się zastanawiałam, jaką dany kosmetyk ma ważność.
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny bloga i obserwację, również obserwuję :)
Ciekawy i przydatny wpis. Muszę rozkodować daty ważności na moich kosmetykach.
OdpowiedzUsuńZapraszam na konkurs na moim blogu, jeśli masz ochotę - są trzy zastawy nagród do wygrania. :-)
Pozdrawiam,
kosmetykiani.pl
Bardzo fajny wpis i pomocne stronki, sprawdzam co jakiś czas daty, więc na pewno się przyda :)
OdpowiedzUsuńsuper że są takie strony na których można sprawdzić
OdpowiedzUsuńJuż dawno się z tym zapoznałam. Mniejsza o post - moją uwagę przykuł Twój nagłówek. Jakie piękne te chabry są! Aż nie mogę się napatrzeć :)
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńMiło mi bardzo.
Zapraszam częściej ;)
Przyznam się bez bicia że moje cienie mają o wiele dłużej.
OdpowiedzUsuńHmm trzeba będzie z nimi porządek zrobić!
Ciekawy blog :) Będę tutaj zaglądała częściej :D
OdpowiedzUsuńP.s ja zawsze staram się pilnować daty ważności kosmetyków, szkoda tylko że czasem ktoś je otworzy w sklepie :P
Muszę przyznać, że w mojej kosmetyczce prawdopodobnie jest kilka przeterminowanych produktów, zwłaszcza lakiery do paznokci... Zadbam o to jutro, dzięki za przypomnienie. :)
OdpowiedzUsuńJa chyba nie mam przeterminowanych produktów w swoich zasobach :)
OdpowiedzUsuńMój blog
Czasem te daty waznosci to niczym enigma :P
OdpowiedzUsuńBardzo fajny, a zarazem przydatny post. Nie wiedziałem, że te cyferki z literką oznacza datę :) A przeterminowane kosmetyki też są dobre do użycia? Ja raczej nie zwracam uwagi na termin ważności jakiegoś perfumu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie,
Patryk
Przydatny post :)
OdpowiedzUsuń